Argentyna: Cafe Tortoni - najstarsza kawiarnia w Buenos Aires.


Uwielbiamy kawę, małe cortado ( hiszp. wersja kawy espresso z odrobiną zimnego mleka) serwujemy sobie, w każdym możliwym zakątku świata. Kiedy zasiadamy z filiżanką w ręku nasza wyprawa zwalnia. Rozmawiamy, rozglądamy się i radujemy. Wybór miejsca, w którym spożywamy kawę jest często przypadkowy, tym bardziej się cieszymy, gdy nagle po przekroczeniu progów kawiarni okazuje się, że jesteśmy w wyjątkowym miejscu, z duchem przeszłości. Po kilku zaskoczeniach w BA zaczynasz wchodzić do każdego miejsca z pewnością, że będzie nietuzinkowe. Tak też było w przypadku Kawiarni Tortoni, do której zachęcił nas szyld sugerujący ponad 150 letnią działalność.




Piękna Avenida de Mayo, od kiedy została otwarta w XIX wieku stała się ulicą kultury, którą spacerowała cała artystyczna bohema. Bulwar, który wydaję się bardziej paryski niż te w Paryżu. Pod numerem 825 mieści się Cafe Tortoni, kluczowa kawiarnia Porteño. Ukryta za długimi i gęstymi firanami, przenosi odwiedzającego w czasie o ponad wiek.


Założona w 1858 roku przez francuskiego imigranta Touan, najbardziej elegancka kawiarnia w mieście, której nazwa pochodzi od jednej z paryskich kafejek Fin de siècle francuskiej epoki końca wieku, gdzie spotykała się XIX wieczna elita miasta.

40 lat później, fasadą kawiarni Tortoni zajął się inny francuski architekt Alejandro Christophersen, jednak wnętrze zachowało oryginalny wygląd aż do dzisiaj. Zostały marmurowe kolumny i stoliki, piękny szklany sufit Tiffaniego, drewniane okładziny ścienne, posągi z brązu, lustra, a siedzenia są  z czerwonej skóry.




Pod koniec stulecia kawiarnia została kupiona przez innego francuza - Don Celestino Curutchet. Którego w maju 1926, którego stowarzyszenie sztuki i literatury poproszono o udostępnienie piwnicy kawiarni. W ten sposób utworzona została La Peña, która opiekowała się oraz promowała artystów. Swoją działalność zakończyła w 1943 roku, obecnie podziemia wykorzystywane są do warsztatów muzycznych.

Przez 159 lat kawiarnia jest miejscem spotkań znanych malarzy, pisarzy, dziennikarzy, muzyków, naukowców, badaczy czy polityków. Przypominają o tym zawieszone na ścianach fotografie, czy wycinki z gazet dotyczące stałych bywalców kawiarni.  Do najwybitniejszych gości należą argentyński pisarz i poeta Jorge Louis Borges, Albert Einstein, król Hiszpanii, Juan Carlos de Borbon, śpiewak tanga Carlos Gardel, była pierwsza dama Hillary Clinton, argentyński malarz z La Boca Benito Quinquela Martin, czy Witold Gombrowicz.



Kawiarnię pracuje od 8:00 do 01:00, jednak najlepiej ją odwiedzić przedpołudniem, w godzinach szczytu napotkamy na dużą kolejkę ustawionych gości przed wejściem i kelnera, który wraz z upływem zwalniających się miejsc, zaprasza oczekujących gości. Warto też zachować pewną etykietę ubioru. Oprócz kawy, zjemy tutaj wyśmienity deser np. flan, czy zestaw śniadaniowy, w tym ten najbardziej popularny dla krajów hiszpańskich churros - kubek gorącej czekolady i do tego długie pręty ciasta smażonego w oleju.

 Flan plus kawa na dobry początek dnia! 

MM.


8 komentarzy:

  1. Wspaniały wygląd kawiarni. Z chęcią tam bym się wybrał ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest zdecydownaie mój klimat

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na to, że to fantastyczne miejsce! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post, cudwowne zdjęcia i wspaniałe miejsce! // Sohee

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kawę i takie klimatyczne kawiarnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. ta kawiarnia wygląda magicznie :) Chciałabym tam pojechać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie jest w tej kawiarni. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © MM en el mundo