Egzotyczne owoce, które zjesz w Hiszpanii.

Dzięki hiszpańskiemu mercado (targ) możesz przenieść się, jak za pomocą magicznej różdżki, na kontynent Ameryki Południowej czy Środkowej i przypomnieć sobie smak tamtejszych owoców. To także wspaniała okazja do pierwszej degustacji tajemniczo brzmiących, ujmujących kolorami wytworów natury. Przedstawiam kilka z nich. 

Pitahaya


Pitahaya

 


O jej istnieniu dowiedziałam się w Meksyku. Jej piękny wygląd przykuwa uwagę. Pitahaya jest owocem z gatunku kaktusów i występuje głównie w Ameryce Środkowej, gdzie nie brakuje suchego klimatu. Co ciekawe Pitahaya kwitnie tylko jedną nocą kilka razy do roku. Jej owoce występują pod wieloma innymi nazwami: w Polsce mówi się o niej Pitaja, smoczy owoc czy truskawkowa gruszka, a w Meksyku nazywana jest Królową Nocy. 

różne odmiany Pitahaya
Jest kilka odmian tego owocu: intensywnie różowa po przekrojeniu ma skórkę różową z białym miąższem;
Pitahaya z Kostaryki to różowa skórka i po przekrojeniu także różowy miąższ oraz żółta Pitaja, gdzie skórka jest żółta a miąższ biały. 

Pitahaya gotowa do spożycia

Ten soczysty owoc wystarczy przekroić na pół i wyjadać łyżeczką. Można też kupić gotową do spożycia porcje, jak na zdjęciu. Najlepiej smakuje schłodzona. Przypomina trochę morelę, trochę kiwi, trochę nie wiadomo co, dlatego najlepiej ją spróbować! Mi smakowała żółta, oraz czerwona. Można ją skropić sokiem z limonki. Niezależnie od kolorów lista jej właściwości zdrowotnych jest przekonująca, źródło witaminy C oraz doskonały antyoksydant. 


Higos Chumbos 


Opuncja figowa, to kolejne z gatunków owoców kaktusa. Uprawiana w Ameryce Środkowej i Południowej. A najbardziej w Meksyku. Aztekowie uważali roślinę za świętą, a do Europy przybyła dzięki wyprawom Krzysztofa Kolumba. Z wyglądu przypomina dużego zielonego ziemniaka z malutkimi kolcami, które uprzykrzają jej obieranie. Warto założyć rękawice by dostać się do soczystego i słodkiego miąższu, który jest jadalny. Występuje także pod nazwą figi indyjskiej, czy kaktusowej. Dlaczego warto ją spróbować będąc w Hiszpanii? Bo jest źródłem wapnia, fosforu i witaminy C, dobrze smakuje i niestety sporadycznie tylko dociera do Polski. 

Higos Chumbos oraz Guayabas obok siebie

Guayabas 

Gujawa. Wygląda mało egzotycznie, przypomina jabłko lub gruszkę. W środku różowy miąższ, niczym jak arbuzowy. Jej ojczyzną jest oczywiście Ameryka Środkowa, północna część Ameryki Południowej i Wyspy Karaibskie. Nazywana także: gruszla, guawą, czy gojawą. To źródło witaminy C, antyoksydantów, ale i kwasu foliowego. Bardzo wskazana dla kobiet w ciąży bądź planujących potomstwo w najbliższym czasie.


Cherimoya

 


Chociaż flaszowiec peruwiański pochodzi z Ameryki Południowej, to bez trudu kupimy go w Hiszpanii, bowiem uprawia się w go Andaluzji. Kiedy jadłam go po raz pierwszy, nie przyszło mi na myśl, że będę kiedyś pisać bloga i o nim opowiadać. Co mnie skłoniło? Chyba głównie krążące opisy smaków. Blogerzy zaczęli porównywać owoc do smaku bitej śmietany z truskawkami zaczęłam łapać się za głowę. Smak tego owocu jest jedyny i niepowtarzalny. Zapewne dlatego tak ciężko go określić. Zachęcam do degustacji. Najlepszy jest schłodzony, przypomina lody. A moje kubki smakowe, może zbyt mało wyrachowane, wyczuwały kremową, budyniową konsystencję, połączoną z cytrusem, wanilią, może gdzieś gruszką. Je się go podobnie jak inne owoce z tej półki, wystarczy przekroić i wyjadać łyżeczką. Uciążliwe wydają się być jedynie pestki. Czerimoja to bomba witaminy C i B6.




Oczywiście to zaledwie wierzchołek góry lodowej owoców dostępnych w Hiszpanii. Owocowa mapa tego kraju jest zdumiewająca, a przy okazji pokazuje jak skromne są nasze, polskie skrzynki na bazarach.

Jedzcie, próbujcie i cieszcie się z nieziemskich smaków! Tym bardziej, że Hiszpanie przygotowują swoje owoce do natychmiastowej konsumpcji. Przy okazji Macedonia znaczy sałatka owocowa, a nie nazwę kraju Europy, bo pytaliście! Que aproveche! 

MM. 

Tak prezentują się hiszpańskie stoiska z owocami



22 komentarze:

  1. No to koniecznie muszę spróbować cherimoya 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam owoce, a już te egzotyczne to tym bardziej. Świetna dawka wiedzy i jeśli będę wyjeżdżała na pewno zasmakuje czegoś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam testować nowe smaki, więc z pewnością spróbuję polecanych przez Ciebie owoców. Jedynym minusem jest słaba dostępność w moim miasteczku, jednakże wyglądają szalenie apetycznie, więc prędzej czy później nabędę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w Hiszpanii ale nie spróbowałam tych owoców 😐 teraz tego żałuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow. Uwielbiam nowe smaki zwłaszcza owoców. Czas zaplanować swoją podróż w tamte rejony świata i koniecznie odwiedzić ten targ :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś widziałam takie owoce w Polsce w którymś supermarkecie ale nie próbowałam :) podejrzewam jednak że smakiem znacznie różnią się od tych z Ameryki Południowej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O żadnym, dosłownie o żadnym nigdy nie słyszałem :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam owoce, wiec bylby to dla mnie istny raj! ❤

    OdpowiedzUsuń
  9. Ah ta Hiszpania, jak jej nie kochać! Przy kolejnej wizycie w Barcelonie koniecznie wybiorę się na targ i coś zakupię! Uwielbiam owoce!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie próbowałam opuncji figowej - to jeden z tych owoców, które najlepiej jeść w kraju, z którego pochodzą

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba bym potrzebowała instrukcji jak te owoce się je :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że mam po co wracać do Hiszpanii! Nie wszystkie owoce próbowałam, zresztą w Polsce takie egzotyczne okazy smakują inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  13. I am not sure where you're getting your information, but good topic.
    I needs to spend some time learning much more or understanding more.
    Thanks for fantastic information I was looking for this info for my mission.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hello all, here every person is sharing such know-how, therefore it's pleasant to read this weblog,
    and I used to go to see this weblog everyday.

    OdpowiedzUsuń
  15. Thanks for one's marvelous posting! I actually enjoyed reading it, you will be a great
    author.I will make certain to bookmark your blog and definitely will
    come back from now on. I want to encourage
    continue your great work, have a nice afternoon!

    OdpowiedzUsuń
  16. Hey There. I found your blog using msn. This is an extremely
    well written article. I will be sure to bookmark it and come back to read more of your useful information. Thanks for the post.
    I'll definitely comeback.

    OdpowiedzUsuń
  17. Hi there everyone, it's my first pay a visit at this
    web site, and post is genuinely fruitful designed for me, keep up posting these types of articles.

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam kosztować podczas podróży owoce. Mam wyjątkowe wspomnienia z Włoch. Nigdzie ondziej tak wyjątkowo nie smakowały mi melony i arbuzy ��

    OdpowiedzUsuń
  19. Owoce smaczne i słodkie, zachęcające w całej okazałości :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam testowac nowe smaki. Ze tez będąc w Hiszpanii nie probowalamm wyżej wspomnianych owockow klaudia j

    OdpowiedzUsuń
  21. Thank you for another excellent post. The place else could anybody
    get that kind of info in such an ideal way of writing? I have a presentation next week, and I am at the search for such information.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © MM en el mundo